x
Strona główna > aktualności > IV Salon Przemysłu Turystycznego. Warto szukać dobrego partnerstwa, by turystyka się rozwijała.

IV Salon Przemysłu Turystycznego. Warto szukać dobrego partnerstwa, by turystyka się rozwijała.

2022-09-14
Co leży u podstaw budowania partnerstwa takiego, by turystyka w regionie – w Małopolsce rozwijała się? Jaką to partnerstwo odgrywa rolę i jak je pielęgnować? O tym dyskutowano między innymi podczas IV Salonu Przemysłu Turystycznego w Piwnicznej-Zdroju.

 

W gronie prelegentów  panelu dyskusyjnego znaleźli się Daniel Bijata, doradca prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej, Bogusław Waksmundzki, przewodniczący Rady Związku Euroregion „Tatry”. 

Dyskusję, na temat partnerstwa różnych podmiotów, które jest tak istotne w turystyce rozpoczął Bogusław Waksmundzki. Wyszedł w niej od tego, że wiele miejsc na pograniczu polsko-słowackim miało ukryty potencjał.  Dzisiaj wiele takich miejscowości odżywa, a przykładem tego jest właśnie między innymi Piwniczna-Zdrój – mówił Waksmundzki. – Mam nadzieję, że poprzez takie imprezy sportowe i aktywny tryb życia przyciągnie się do takich miejscowości nie tylko sportowców, którzy biegają zawodowo i amatorsko, ale też, dzięki takim działaniom wspiera się lokalną turystykę i lokalną społeczność.

Jak zaznaczył wszystkie samorządy, w tym także samorząd Piwnicznej- Zdroju są członkami Związku Euroregion „Tatry”. Powstawał on właśnie na zasadzie budowania partnerstwa po polskiej i słowackiej stronie. By mówić o takim partnerstwie musi być jeden cel. W przypadku Związku Euroregion „Tatry” (powstał w 1994 roku) było to wprowadzenie małego ruchu przygranicznego.

- Udało się to zrobić – dodał Waksmundzki. – Potem pojawiła się strefa Schengen i tej granicy już formalnie nie ma. Ale partnerstwo, współpraca ludzi działających w różnych stowarzyszeniach i organizacjach pozwala na to, aby rozwiązywać pojawiające się problemy lokalne.

Jak napomknął prelegent można pozyskać środki unijne na współpracę polsko-słowacką, na realizację dużych (tzw. twardych programów) infrastrukturalnych, ale też można pozyskać środki do 100 tys. euro na realizacje małych projektów. I takie małe projekty - jak chociażby dotyczące współdziałania  po polskiej i słowackiej stronie są realizowane. Są to na przykład wspólne szkolenia goprowców polskich i słowackich w Tatrach, Beskidach, czy w Dolinie Popradu.

- Takie projekty były realizowane nawet w okresie pandemii – dodaje Bogusław Waksmundzki.

Drugim wyzwaniem, które jest dobrym przykładem budowania partnerstwa jest według Waksmundzkiego ścieżka wokół Tatr (cała trasa liczy 250 km – po polskie stronie – 76 km). Została ona zrealizowana w 2015 roku. Wtedy udało się pozyskać środki właśnie w ramach współpracy polsko-słowackiej. Po stronie polskiej budowa tej ścieżki już została zakończona. Partnerstwo obejmowało 15 samorządów. W ramach współpracy powstała też ścieżka  Doliną Popradu. Jaki jest tego efekt? Rozwija się otoczenie przyjazne dla rowerzystów, powstają pensjonaty, punkty dla rowerzystów.

wróć na górę