W gronie prelegentów panelu dyskusyjnego znaleźli się Daniel Bijata, doradca prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej, Bogusław Waksmundzki, przewodniczący Rady Związku Euroregion „Tatry”.
Dyskusję, na
temat partnerstwa różnych podmiotów, które jest tak istotne w turystyce
rozpoczął Bogusław Waksmundzki. Wyszedł w niej od tego, że wiele miejsc na
pograniczu polsko-słowackim miało ukryty potencjał. Dzisiaj wiele takich
miejscowości odżywa, a przykładem tego jest właśnie między innymi
Piwniczna-Zdrój – mówił Waksmundzki. – Mam nadzieję, że poprzez takie imprezy
sportowe i aktywny tryb życia przyciągnie się do takich miejscowości nie tylko
sportowców, którzy biegają zawodowo i amatorsko, ale też, dzięki takim działaniom
wspiera się lokalną turystykę i lokalną społeczność.
Jak zaznaczył
wszystkie samorządy, w tym także samorząd Piwnicznej- Zdroju są członkami
Związku Euroregion „Tatry”. Powstawał on właśnie na zasadzie budowania
partnerstwa po polskiej i słowackiej stronie. By mówić o takim partnerstwie
musi być jeden cel. W przypadku Związku Euroregion „Tatry” (powstał w 1994
roku) było to wprowadzenie małego ruchu przygranicznego.
- Udało się to
zrobić – dodał Waksmundzki. – Potem pojawiła się strefa Schengen i tej granicy
już formalnie nie ma. Ale partnerstwo, współpraca ludzi działających w różnych
stowarzyszeniach i organizacjach pozwala na to, aby rozwiązywać pojawiające się
problemy lokalne.
Jak napomknął
prelegent można pozyskać środki unijne na współpracę polsko-słowacką, na
realizację dużych (tzw. twardych programów) infrastrukturalnych, ale też można
pozyskać środki do 100 tys. euro na realizacje małych projektów. I takie małe
projekty - jak chociażby dotyczące współdziałania po polskiej i
słowackiej stronie są realizowane. Są to na przykład wspólne szkolenia
goprowców polskich i słowackich w Tatrach, Beskidach, czy w Dolinie Popradu.
- Takie projekty
były realizowane nawet w okresie pandemii – dodaje Bogusław Waksmundzki.
Drugim wyzwaniem,
które jest dobrym przykładem budowania partnerstwa jest według Waksmundzkiego
ścieżka wokół Tatr (cała trasa liczy 250 km – po polskie stronie – 76 km).
Została ona zrealizowana w 2015 roku. Wtedy udało się pozyskać środki właśnie w
ramach współpracy polsko-słowackiej. Po stronie polskiej budowa tej ścieżki już
została zakończona. Partnerstwo obejmowało 15 samorządów. W ramach współpracy
powstała też ścieżka Doliną Popradu. Jaki jest tego efekt? Rozwija się
otoczenie przyjazne dla rowerzystów, powstają pensjonaty, punkty dla rowerzystów.